Sucho trochę, czekam na wysyp. Coś niby już się pojawiło, ale w lesie wciąż więcej ludzi, niż grzybów. Na szczęście wychodzę z założenia, że warto wybrać się chociażby dla samego spaceru.
to chyba będzie czubajka kania, zwana również sową
szmaciak gałęzisty
a to nie wiem, ale raczej niejadalny (miał blaszkę)
podgrzybek
i prawdziwek
3 osoby lubi ten wpis.